brak tytulu

witam,

zbliża się 2 w nocy a ja wpadłam na taki genialny pomysł żeby założyć bloga. Po co mi to?? tak szczerze to nie wiem... może jakaś wewnętrzna potrzeba wypisania się, forma uporządkowania myśli. Taki impuls krok pierwszy uruchomić wujka google wpisać blog a potem zgodnie z instrukcją przyznam szczerze denerwująca jest szczególnie jak po raz 10 wpisuję nazwę użytkownika i się okazuje, że jest już zajęta;) pomyślałam sobie jeszcze raz i rezygnuję ale tym razem się udało;) no więc jestem tu i tak sobie piszę wstęp bez ładu i składu tylko po to żeby coś napisać;)

o sobie napiszę tylko trochę np to że jestem dziewczyną, kobietą a czasami prawie staruszką nie będę tu pisać jak wyglądam czym się zajmuję to bez sensu nie wkleję tu swojego zdjęcia nie chce z tego bloga robić drugiej naszej klasy albo fotki albo jeszcze innego wymysłu naszej cywilizacji. Będzie troszkę o planach na przyszłość o szansach często niewykorzystanych będzie o problemach dużych i małych a przede wszystkim będzie o ..... to się jeszcze okaże:) bo jak mówią kobieta zmienną jest:) tyle słowem wstępu może jutro napiszę coś jeszcze a może po prostu zapomnę o tej stroncę i wrócę do zwykłego życia...

kolorowych erotycznych albo jakich kto tam woli snów:)